Zaczynam jeszcze raz...
- tymczasowyrock
- 26 kwi 2021
- 1 minut(y) czytania

Po blisko rocznej przerwie wznawiamy działalność. W międzyczasie zmieniło się prawie wszystko. Prawa rynku i pandemia przeorały wszystko bardzo dokładnie i głęboko. Przyznam się, że już miałem dość szołbiznesu, handlu, klientów allegro i ciągłego bycia "pod kreską". Miałem zszargane nerwy, siwe włosy a właściwie ich resztkę. Zbliżałem się do sześćdziesiątki i postanowiłem wreszcie odpocząć. Sklep zamknąłem w połowie lutego 2020 roku i jeszcze za luty wziąłem ostatnią wypłatę. 12 marca zaczął się lockdown, pandemia i to całe zamieszanie. Jak dla mnie w samą porę. Telefon nie dzwonił, maile przychodziły sporadycznie a ja wreszcie miałem czas aby porobić niezbędne remonty i zmiany w domu. Pół roku bez ciśnienia i pośpiechu. Spokojne i satysfakcjonujące prace ręczne, życie bez wielkich stresów pozwoliły mi złapać równowagę. Zacząłem się rozglądać za jakimś zajęciem... i wtedy zadzwonił telefon. To był Tomek, mój przyjaciel z czasów studenckich. Działaliśmy w tej samej branży ale on w pracował u majorsa a ja miałem niezależne wydawnictwo.
Commentaires